Co przychodzi ci najpierw na myśl, gdy słyszysz - sprzedaż bezpośrednia? Większej części osób kojarzy się ona z namolnymi akwizytorami, zakłócającymi spokój domowy w najmniej stosownych momentach.

To niezbyt właściwe skojarzenie, albowiem sprzedaż face-to-face jest tylko małą częścią owej idei.

Przez dekady wielką bolączką piarowców była personalizacja sprzedaży. Kierowanie przekazu do masowego odbiorcy - bezpostaciowego, przeciętnego obywatela posiada co prawda swoje zalety, jednak nie za każdym razem sprawdza się. Poza tym, adresując reklamę do jednostek, jest większa szansa na sukces. Sęk w tym, iż musimy rozporządzać informacjami na jej temat, i nie chodzi tutaj jedynie o fundamentalne informacje socjodemograficzne, ale także o nawyki, preferencje jak też zachowania osobnika.

Czy chcesz dowiedzieć się czegoś nowego na opisywany wątek? Jeśli tak, to świetnie, ponieważ ta polecana strona internetowa (https://www.pitprojekt.pl/bazawiedzy/50-koszty-uzyskania-przychodu/) z pewnością również Cię zafascynuje.

Przed powstaniem Internetu tenże głęboki wgląd był praktycznie niemożliwy. Przedsiębiorstwa wykorzystujące marketing bezpośredni (poczta) mogły znać jedynie adres, płeć oraz wiek odbiorcy. Czasem udawało się także zdobyć dane o rocznym dochodzie. A gdy obywatele zaczęli masowo korzystać z netu, biznes uzyskał dwa cenne atuty: po pierwsze dostał nowy kanał komunikacji marketingowej, a po drugie - bogate źródło danych na temat prawdopodobnych a także obecnych klientów.

Marketing bezpośredni zaczął więc znaczyć maksymalną personalizację przekazu, jaka przysparza się do zbudowania więzi z klientem.

To złożona relacja - z jednej strony jednostka poznaje potrzeby oraz preferencje klienta, zaś z drugiej działa na niego, wzniecając jego potrzeby a także motywując go do zakupu. Tego rodzaju strategia marketingu bezpośredniego jest w stanie prowadzić do satysfakcjonującego przyrostu sprzedaży.